Oj, nadziało się rzeczy – nie w bajecznych czasach ani blisko Gopła, lecz w naszej szkolnej auli, która nigdy jeszcze nie była tak wypełniona w piątkowe popołudnie! Grupa teatralna zTheMaskowani zaprezentowała „Balladynę” w wersji nieco innej niż chciał Juliusz Słowacki, jak poufale mówili o nim bohaterowie spektaklu. Autorem „spłyconej oraz uprzystępnionej” formy dramatu jest legendarny Jeremi Przybora, współtwórca – wraz z Jerzym Wasowskim – Kabaretu Starszych Panów oraz mnóstwa innych cykli audycji telewizyjnych i radiowych.Inteligentny humor Jeremiego Przybory wybrzmiał wczoraj w grze aktorskiej i oprawionych żywiołową choreografią piosenkach zTheMaskowanych do tego stopnia, że publiczność śmiała się – do łez, w niektórych przypadkach! – i bawiła przednio.Balladyna, której „władza dogadza tak jak nic”, żonglująca umiejętnie piłą, berłem i mikrofonem, okrutnie dźgnęła słodką Alinkę chowającym na szczęście ostrze nożem, mimo że ta złapała wszystkich za serce swymi deklaracjami, że gdy od jej wymarzonego rycerzyka „żądzą buchnie”, przecież nie zapomni „o siostrzyczce i matuchnie”. Rycerzykiem owym okazał się być Kirkor, ale, biedak, nie potrafił wybrać, która z dziewczyn „na zaręczyny bardziej się nadawa”, bo „obie śliczne szelmy”, a ich matka-wdowa także „niezła”. Ostatecznie został podstępnie zgładzony, na szczęście jednak wiedział „po co kona” – no ba! „by akcję to pchało nam!”. Fon Kostryn, jako że przybył zza Odry, jodłował przeuroczo, budząc tym u Kirkorowej – i u publiczności – prawdziwe „wulkany żądz”. Scena finałowa z zagraną przez Michała muzyką AC/DC i wyczarowanymi przez technicznych piorunami, do których „słabość przedziwną” miał Jul Słowacki, została dynamicznie odtańczona przez wszystkie postaci, nie wyłączając denatów ściągniętych wcześniej ze sceny, dość obcesowo zresztą, przez jednego z narratorów. Prawdziwa burza nastąpiła jednak potem – burza oklasków i gratulacji dla zespołu. A później, jak przystało na dobrą opowieść, w tym przypadku zmierzającą już do końca, wszystko zamknęło się wspólną ucztą przygotowaną z zebranych przez Alinę malin.
A oto obsada tego spektakularnego spektaklu:
Balladyna – Zofia BindaAlina – Amelia BindaKirkor – Wojciech WiduchFon Kostryn – Przemysław SzczepaniakNarrator I – Matvii ChebotarNarrator II – Łukasz LampartNarrator III – Amelia MakowiecMatka – Natalia LesiszDwórki – Malwina Witman, Zuzanna Szymanowska, Justyna Groetschel (nie wystąpiła z powodu choroby)Fortepian – Hanna NajdaGitara elektryczna – Michał MajchrzakŚwiatła – Bartosz StroińskiDźwięk – Jakub SzwedObsługa techniczna – Krzysztof SuchanKonsultacja muzyczna – Melania Lowne-HughesPlakaty – Zuzanna SzymanowskaReżyseria – Marta Różycka, Patrycja Lampart